piątek, 17 października 2014

rok trzeci rozpoczęty

Cześć :)
Wiem, że już dawno nie było nowego wpisu ale mam ostatnio baaaardzo mało czasu - nie potrafię się odnaleźć znowu na studiach, brakuje mi wakacji i chyba troszkę za bardzo się rozleniwiłam :D
Rozpoczęłam 3 rok studiów - podobno ten najtrudniejszy, już przeraża mnie wizja każdych zajęć farmakologii, jak dla mnie to będzie pewnie najtrudniejszy przedmiot tego semestru (ewentualnie o pierwsze miejsce bije się jeszcze mikrobiologia, ale - odpukać - na razie nie jest z nią tak źle jak myślałam że będzie więc może dam radę...).
Nauki jest dużo, praktycznie na każdych zajęciach mają pytać lub robić wejściówki, już mamy zapowiedziane kolokwia a przecież ja jeszcze żyję wakacjami! No i oczywiście zapomniałabym dodać - zawsze miałam pecha, wiem o tym, ale żeby zostać zapytanym na pierwszych zajęciach z patofizjologii to już trzeba być wybitnym! Prawdopodobieństwo wynosiło tylko 3%!

Zajęć mam dużo, gdybym chciała chodzić na wszystkie wykłady to musiałabym spędzić od poniedziałku do środy po 8 godzin dziennie na uczelni (niestety codziennie mam na 8). Na szczęście czwartki i piątki mam dosyć luźne, więc wtedy mogę trochę odsapnąć (o ile da się to zrobić mając w te dni miko i patofizjo :D )

Ale żeby nie było, że jest aż tak źle to muszę się przyznać, że ZAKOCHAŁAM SIĘ w ćwiczeniach z diagnostyki, są świetne! Prowadzący bardzo miły, wreszcie mamy kontakt ze zwierzętami, uczymy się czegoś co się przyda i czuję się jak "prawie lekarz" badając tętno itp. I jeszcze jeden plus - pierwszy raz w życiu miałam kontakt z koniem - konie są ogromne na żywo! :D Nie mogę się już doczekać następnych zajęć a przecież chyba o to chodzi w tym wszystkim, prawda? Wreszcie studia nie są tylko obowiązkiem :D

W związku z tym wszystkim wpisy będą dosyć rzadko ale postaram się coś tam bazgrać, żeby znowu nie opuścić bloga na pół roku :D Jak tylko znajdę trochę czasu to coś jeszcze napiszę. Zastanawiam się czy opisywać przedmioty z 2 roku czy może macie jakieś lepsze pomysły na wpisy?

Zastanawiałam się też nad podjęciem wolontariatu w jakiejś lecznicy/przychodni/gabinecie w Lublinie - znacie może jakieś fajne miejsce godne polecenia?

Niektórzy z Was właśnie zaczęli studia, inni są już na drugim roku i mają za sobą już 2 wejściówki z fizjologii - jak wrażenia? tak sobie to wyobrażaliście?
Co u Was ogólnie słychać? :) Napiszcie mi jak minęły wakacje i czy już się odnaleźliście w nauce czy może męczycie się jeszcze tak jak ja?

14 komentarzy:

  1. Cześć! :D Chciałem Cię zapytać jak wygląda egzamin praktyczny... bo ostatnio wyczytałem na UP, że każdy kto odbył praktyki musi zdać jakiś egzamin z nich... i tak się zastanawiam co na nim jest :D

    A co do praktyk, to na ColVecie dzisiaj widziałem 3 ogłoszenia, gdzie poszukują młodych adeptów weterynarii :) wiec może akuratnie coś, gdzieś :D
    No a ja ogólnie jestem przerażony embriologią i histologią... :D za dużo chcą, a za mało czasu.. :C No ale cóż.. życie haha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na embriologii i histologii za dużo chcą? :D
      Egzamin z praktyk jest dopiero a drugim roku, później czwartym, piątym. Nic strasznego. Rozmowa najpierw z P.Sz., a w kolejnych latach z Dr.P (z immunologii, pasz). Pokazuje się swój dzienniczek praktyk a oni zadają pytanie o to, co się na praktykach robiło. :D

      Usuń
    2. To nie jest egzamin praktyczny tylko czysta teoria, u nas jeśli osoby odbywały praktyki w zoo to dostawały pytanie: proszę..? co Pan/i robił/a? później zadawała jakieś dodatkowe pytania - np jeśli mówiłam że ważyliśmy żyrafy i dawałam im jeść to pytała ile waży żyrafa, co je, ile je itp :) Ogólnie nic strasznego. Osoby które miały praktyki u świń, koni lub krów dostawali pytania "z branży" np jak się siodła konia, z czego składa się siodło, coś tam o rodzeniu prosiaków itp, zdecydowanie łatwiej było zdać jeśli było się zoo :)

      Ogłoszeń nie widziałam ale poszukam :) Rozmawiałam z osobami ze starszych lat i powiedzieli mi o kilku gabinetach/.../klinikach które są warte polecenia, więc raczej dam się przejdę jbc

      Nie lubiłam histologii bo tego nie rozumiałam :D ale ogólnie nie jest tego tak dużo, zobaczysz - im dalej w las tym więcej drzew. Na każdym roku znajdzie się przedmiot na który będziesz patrzeć z przerażeniem... ;)
      Ale dasz radę - jak się przysiądzie to wszystko się zda :D (a przynajmniej taką mam nadzieję)

      Usuń
  2. mnie przeraża sposób prawdzania wiedzy na chemii i te ich wejściówki... juz nie wiem z czego się uczyć żeby wystarczyło bo ciągle jest za mało..

    czy to prawda, że jak zda się dobre zaliczenia z chemii nieorganicznej i organicznej to mniej zwracają uwage na punkty z wejsciowek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ucz się z prezentacji które są zamieszczone na stroni katedry (zarówno tych do teorii jak i tych które opisują zajęcia praktyczne bo czasami i z tego są pytania). Ja czytałam też książeczkę autorstwa Pani prof.

      U nas niestety zwracali uwagę na punkty z wejściówek niezależnie od tego w którym terminie i na jaką ocenę zaliczone zostały kolokwia. Jeśli brakowało komuś punktów z wejściówek to pisał "rozbójnika" z całego semestru, więc zawsze jeszcze jakaś deska ratunku istnieje ;)

      Usuń
  3. Ja trochę nie na temat: masz może jeszcze książkę "Biologia. Sposób na maturę"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najprawdopodobniej komuś ją oddałam po maturze :D A nawet jeśli jeszcze ją mam to w domu a nie w Lublinie. A czemu pytasz?

      Usuń
    2. Bo nigdzie jej nie ma (oprócz chomikuj.pl, ale czytanie na kompie mi nie styka), i chciałem ją od Ciebie odkupić. No ale trudno. Dzięki za odpowiedź ;)

      Usuń
    3. Właśnie sprawdziłam i faktycznie - nigdzie nie ma tej książki, nawet na stronie wydawnictwa nic o niej nie piszą. Nie mam pojęcia co się stało - zbyt małe zainteresowanie pozycją więc ją wycofali?
      Pozostaje Ci chyba tylko śledzić pewną platformę aukcyjną i może trafisz na okazję ;)

      Jak będę w domu to zobaczę jakie książki maturalne mi jeszcze zostały i najwyżej wtedy jeszcze Ci odpiszę, ok? :)

      Usuń
    4. Ok, będę bardzo wdzięczny ;)
      A co do "Sposobu na maturę" - nie będą już tego drukować (dzwoniłem do omegi).

      Usuń
    5. Hej :) niestety nie mogłam nigdzie znaleźć moich książek z LO więc albo moja mama je gdzieś schowała i nie pamięta gdzie albo zostały wyrzucone...
      Jeśli masz książkę w pdf to może ją sobie wydrukuj, żeby było Ci łatwiej się uczyć? :)

      Usuń
    6. Z wydrukowaniem jej może być problem, bo to nie jest taki typowy pdf ani skany, tylko zdjęcia stron książki (wyglądają tak jakby robiono je telefonem, ale są czytelne). Przemęczę ją jakoś na kompie i będzie dobrze.
      Dzięki wielkie za pomoc, trzymaj się ;)

      Usuń
  4. Repetytorium jest wystarczające do nauki chemii i biologii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie repetytorium jest tylko po to aby wiedzę utrwalić i sobie powtórzyć najważniejsze rzeczy a nie do nauki od podstaw ;)

      Usuń