Semestr 1:
- chemia
- biologia
- biologia komórki
- technologie informacyjne (TI)
- BHP
- psychologia/filozofia
- histologia i embriologia
- anatomia zwierząt
- WF
- łacina
- język obcy nowożytny
Semestr 2:
- ochrona środowiska
- genetyka ogólna i weterynaryjna
- agronomia
- biofizyka
- biostatyka i metody dokumentacji
- ochrona własności intelektualnej
- historia weterynarii i deontologia
- etyka
- biochemia
- + przedmioty po spacji z semestru 1
Jak widać nie jest aż tak źle :D
Tutaj macie plan na całe studia: http://www.ar.lublin.pl/files/weterynaria/plany-zajec/2012-sem-zimowy/jednolite_magisterskie_stacjonarne_i_-_vi_rok.pdf
Tutaj macie plan na całe studia: http://www.ar.lublin.pl/files/weterynaria/plany-zajec/2012-sem-zimowy/jednolite_magisterskie_stacjonarne_i_-_vi_rok.pdf
A tutaj macie rozkłady zajęć z tamtego roku (Wy będziecie mieć pewnie podobny): http://www.ar.lublin.pl/2353/
Wszystkie oczywiście. :P Trzeba zrobić rozeznanie w terenie i wiedzieć komu nie podpaść.
OdpowiedzUsuńJak tam wakacje mijają? Nadal zostajesz w Dodku?
Oczywiście :) tylko napisz od czego zacząć (tych co trwają 1 semestr, cały rok, tych najtrudniejszych, najciekawszych, tych z których najwcześniej będzie zaliczenie?)
UsuńWakacje mijają zdecydowanie zbyt szybko :D siedzę na necie do 3 w nocy a później śpię do 10 - żyć nie umierać :D Nareszcie zabrałam się do nauki hist wetu (nie zdałam 1 terminu..) ale jest tak przerażająco nudna, że gorsza była już chyba tylko biologia komórki..
Tak, zostaję w Dodku, mam już zarezerwowany pokój i zjadę w ostatni weekend :)
A co tam u Cb?
Najbardziej dających w kość oczywiście.;) Chyba najlepsza będzie biologia i biol komórki. Obsypałabym cię złotem za wskazówki jak i komu nie podpaść.;)
UsuńWyprzedaję cały swój maturalny dobytek na allegro i uzupełniam garderobę. Udaję, że robię wiele pożytecznych rzeczy w domu, żeby nie marudzili mi nad uchem. I oglądam seriale (mam nadzieję, że w Dodku internet jest dobry, ale nie dość żeby oglądać seriale - tak na wszelki wypadek - nauka przede wszystkim *mam nadzieję*).
Uwielbiam zakupy! *.*
UsuńW Dodku Internet jest ok, całkiem szybki - ja seriale oglądałam, więc da się jak najbardziej (ale jest limit dzienny, więc 2-3 filmy i koniec). Na Twoje nieszczęście - na dole jest wielki telewizor i można sobie seriale oglądać :D
Ty na prawdę wierzysz, że będziesz się cały czas uczyć? Ja byłam o tym przekonana i przeszło mi po miesiącu w akademiku - musisz się nauczyć, kiedy trzeba zacząć się uczyć :D
Moglabys napisac jak robisz notatki na swoich studiach? Czy korzystasz po prostu z zeszytow czy moze piszesz na osobnych kartkach i potem segregujesz je w segregatorze czy teczce z przegródkami? ; ) Interesuje mnie tez czy profesorzy zwracają uwagę na to jak notują studenci. Czy mozna miec laptopa? I czy wymagają od studentow noszenia notatek (czy czegokolwiek innego) z poprzednich zajeć , czy mozna to wszystko zostawiac po prostu w domu ; ) Pozdrawiaaam ; )
OdpowiedzUsuńAnatomię piszę na osobnych kartkach lub w zeszytach 16-kartkowych tak, żeby jeden dział był w jednym zeszycie (kości pisałam na kartkach bo łatwiej było mi się z nich uczyć - 1 kartka 1 kość). Pozostałe przedmioty: miałam zwykły zeszyt do histologii, genetyki, fizyki i biologii, dużo pisałam na kartkach (chemia, wykłady, łacinę dostawaliśmy kserówki). Ogólnie na czym Ci wygodnie na tym pisz :) w tym roku muszę kupić zeszyty 16 i 32 kartek i kupiłam 2 skoroszyty z kolorowymi brzegami (dobre są na wykłady i nosisz 1 zeszyt nie mieszając wykładów z różnych przedmiotów bo każdy ma własny kolor). Dodatkowo na embrio, fizykę, biochemię, chemię, biol kom miałam notatki na laptopie i później sobie tylko drukowałam :)
UsuńNie pisałam tego nigdzie ale mi się teraz przypomniało - przyda się taka teczka przezroczysta, tylko żeby miała jakiś kolor (bardzo dobrze się z niej ściąga na łacinie - polecam)
Mam też oczywiście segregatory i koszulki na ksero. i dużo teczek :)
Tak, Buka na biologii i biol kom przechodziła przez salę i osoby które nie miały notatek, miały ich mało, brzydkie czy nie wiem co tam jeszcze - nie miały zaliczonych ćwiczeń i musiały przychodzić do niej do gabinetu zaliczać ustnie a to raczej przyjemnością nie jest... Na embriologii histologii prowadzący wkurzali się jeśli siedzieliśmy i ktoś nie notował ale oni raczej nie byli groźni :)
Tak, można mieć laptopa zarówno na wykładzie jak i ćwiczeniach (ale na tych ostatnich czasami zdarzają się złośliwe uwagi w stylu: pani by się mogła zainteresować zajęciami bo ja dobrze wiem, ze wy gracie na tych laptopach a nie notujecie) ale ludzie nosili, noszą i pewnie będą nosić laptopy (jedyne wyjątki to chemia, biochemia i anatomia, może jeszcze histo - nie wiem czy ktoś wtedy przynosił)
Notatki z poprzednich zajęć trzeba mieć tylko - to oczywiste - na biologii i biol komie :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnie ma co się tak nakręcać na początku,każdy ma inny sposób robienia notatek...co do studiów to po 4 latach mogę powiedzieć że najtrudniejszy jest 3 i 4 rok,a pozostałe lata to pestka.ale każdy musi przeżyć to na własnej skórze
OdpowiedzUsuńCześć :) rozmawiałam z kilkoma osobami z Twojego roku i chyba wszyscy zgodnie mówią, że 1, 2 rok jest łatwy; 3, 4 - ciężko przetrwać; 5 - bajka, przedmioty ok i ta świadomość, że to już koniec :D
UsuńDlatego (mając na względzie, że 2 rok też jest łatwy) mam zamiar wkręcić się na praktyki (w tym roku akademickim niestety brakło już wolnych miejsc..)
Hej! Mam pytanko. Ile dni w tygodniu masz zajęcia i czy co weekend odwiedzasz rodziców? Często imprezujesz? Dzięki za odp. :)
OdpowiedzUsuńZajęcia są od poniedziałku do piątku, weekendy (przynajmniej na pierwszym roku, bo później bywa różnie) są wolne. Ja nie lubię imprez, więc nie imprezuję zbyt często - raz na miesiąc mi wystarczy (wyjątkiem są juwenalia).
UsuńDo domu jeździłam zazwyczaj w dłuższe weekendy. Starałam się być co miesiąc w domu (nawet jeśli nie było dłuższego weekendu)
W tym roku będę w domu chyba tylko 3 razy - nie będzie długich weekendów bo wszystkie wolne dni wypadają w okolicach soboty (1 listopad, weekend majowy itp).
Witaj!
OdpowiedzUsuńGdybyś mogła opisać zaliczenia i egzaminy z poszczególnych przedmiotow zaczynajac od tych najtrudniejszych.
Ta historia wet taka badziewna, ze wrzesien Ci zostal? ale to zaliczenie tylko czy jak?
A o co chodzi z tymi zeszytami 16 kartkowymi, w sensie takie małe b5 (chyba to tak sie nazywa maly zeszyt połowa a4)? A o co chodzi ztym specjalnym zeszytem do histologii, dostepnym w ksero na langiewicza?
Pozdrawiam
Z historii prace nie były sprawdzane - kilka osób miało dokładnie te same odpowiedzi, jedna zdała i dostała 4 a pozostałe nie zdały, trochę to dziwne, co? :D No i akurat mi nie udało się być w tej szczęśliwej puli osób bez poprawki... 2 termin powinien być w czerwcu jeszcze ale prowadzący powiedział, ze nie ma na nas czasu teraz bo ma ważniejsze rzeczy na głowie i tak oto mam wrzesień :D Tak, to jest tylko zaliczenie
UsuńZeszyty zwykłe, małe, rozmiar to chyba A5. Oczywiście ja takich używam bo sama robię notatki z anatomii ale są one też (czytaj: notatki) dostępne gotowe w formie elektronicznej, nie musicie więc mieć obowiązkowo zeszytów :D
Zeszyty do histologii są to takie małe książeczki z nadrukowanymi kolorowymi rysunkami tkanek, które omawiać i opisywać (właśnie w tych zeszytach) będziecie na zajęciach. Zeszyty te są obowiązkowe i każdy musi mieć własny, nowy (jak już pisałam koszt 50zł)
A jeszcze takie pytanie:
OdpowiedzUsuńCo znaczy pod planem, ze chemia odbywa sie przez 10 tyg? to jest ten przedmiot co dwatygodnie? Jaki jeszcze jest tez w systemie co dwatygodnie?
To znaczy, że chodzisz na chemię przez 10 tygodni co tydzień (to jest ok 3 miesiące) i później nie ma tego przedmiotu - w jego miejsce nic nie "wchodzi", masz po prostu wolne a zaliczenie jest w sesji.
UsuńSystem co dwa tygodnie oznacza, że na zajęcia chodzisz co 2 tygodnie (najczęściej na zmianę z inną grupą) i tak jest np z ćwiczeniami z genetyki, ochrony środowiska, wykładami z ochrony środowiska (co 2 tygodnie masz okienko zamiast zajęć)
Hej! Mam pytanie odnośnie w-fu. Doczytałam się w jednym z Twoich komentarzy, że cały rok jest rozdzielany pomiędzy salę lub basen. Nie ma możliwości zapisania się na jakieś inne zajęcia poza uczelnią? Czy po przedstawieniu zwolnienia lekarskiego można uniknąć basenu i chodzić na w-f na salę?
OdpowiedzUsuńMożna zapisać się na sekcję sportową ale trzeba być na poziomie średnio-zaawansowanym i zajęcia są 3 razy w tygodniu, lepiej więc chodzić na wf. Jeśli masz zwolnienie lekarskie to, z tego co mi wiadomo, idziesz właśnie na basen :) Zależy oczywiście co to za choroba... WF nie jest aż taki straszny, dacie radę :)
UsuńMam atopowe zapalenie skóry, więc wolałabym uniknąć basenu. Poza tym panicznie boję się wody, ale to już żadna wymówka.
OdpowiedzUsuńW-f zalicza się przez samą obecność na zajęciach czy są jakieś sprawdziany?
zalicza sama obecność a od sprawdzianów zależy na jaką ocenę zaliczysz :) hydrofobia nikogo nie interesuje (ja też się boję i na szczęście dostałam salę). Nawet jeśli dostaniesz basen i szybko się z kimś z sali zgadasz na wymianę to nie będzie problemu
Usuńa jak wyglądają te sprawdziany ? na wfie na sali też są?
UsuńHej. Właśnie przeczytałam,że jeśli nie zdasz jakiegoś przedmiotu zdawanego to nie możesz rekrutować na studia i chyba nie chodziło tylko o te obowiązkowe. Nie wiem czy wtedy zgłaszać się na rozszerzenie z angola skoro mogę go nie zdać i wtedy nie mogę iść na studia jeśli nie poprawie? Wiesz może coś o tym więcej? :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie zagłębiałam się w te tematy, więc nie pomogę. Musisz poszukać jakichś informacji na Internecie bo ja o zmianach matur nigdzie nie czytałam
UsuńHej, możesz powiedzieć jak to jest z całorocznymi zwolnieniami z wf? Gdzie i do kiedy trzeba zanieść papiery itd.? czy na uczelni robią jakieś "problemy" jeśli ktoś ma zwolnienie ?
OdpowiedzUsuńNie znam nikogo, kto został zwolniony z wf, nie wiem więc czy jest to możliwe. Jeśli masz zwolnienie przez jakąś chorobę kręgosłupa czy coś takiego to kwalifikujesz się na basen :)
UsuńAha, ja do choroby kręgosłupa mogę jeszcze dodać atopowe zapalenie skóry i to z basenu również by mnie zwalniało. Nie wiem jak to jest w Lublinie ale czytałam gdzieś ,że np. we Wrocławiu jest jeszcze taka jakby dodatkowa komisja i ostatecznie o tym czy jest się zwolnionym decyduje lekarz "akademicki".
UsuńByć może u nas też istnieje coś takiego ale nie znam nikogo, kto ubiegałby się o zwolnienie z wf z takim zapałem, więc nie pomogę :)
UsuńJak uczyłaś się w akademiku? Czytasz na głos, nie przeszkadzałyście sobie z koleżankami ? Nie miałaś nigdy dosyć ?
OdpowiedzUsuńW akademiku wszystkie uczyłyśmy się cicho (a jeśli któraś musiała coś głośno sobie powtórzyć to wychodziła do kuchni/pokoju cichej nauki). Czasami miałam dosyć jeśli była impreza na korytarzu, chciałam się wyspać po zarwanej nocy a współlokatorki miały inny pomysł lub jak ja się uczyłam a współlokatorka oglądała filmiki śmiejąc się w głos / gadała na skype itp. Do wszystkiego jednak trzeba się przyzwyczaić :)
UsuńW tym roku będę mieszkać w innym składzie - mam nadzieję, że będzie lepiej niż ostatnio :D
Czy na wfie są jakieś sprawdziany ( tak jak w gimnazjum i liceum ) ? a jak tak to na czym polegają ? < nienawidzę wfu >
OdpowiedzUsuńTo jest coś w stylu: przepłyń 2000m w 10min na ergometrze (tak to sie nazywa/pisze?), skłony, brzuszki na czas, robienie rozgrzewki itp. Nie ma tu nic strasznego i nawet taki wf-owy nieudacznik jak ja ma na koniec 5 :D
UsuńMam jeszcze jedno pytanie trochę z innej beczki - czy zbiory zadań Witowskiego i Persony będą przydatne na studiach, czy mogę z czystym sumieniem je sprzedać?
OdpowiedzUsuńŻadne zbiory zadań nie będą przydatne, tylko podręczniki z chemii, ewentualnie z biologii ta część o zwierzętach (aczkolwiek jak na Bukę jest tam zdecydowanie zbyt mało informacji, więc nie będzie zbyt przydatne - lepiej sprzedać), może jakieś repetytorium z chemii z teorii jeśli ktoś lubi czegoś takiego używać? Ja z liceum miałam tylko podręczniki do chemii i w zupełności mi to wystarczyło, więc sprzedawaj :)
UsuńJa też mam takie troche inne pytanie ;) czy w Lublinie jest dużo tanich barów studenckich,gdzie można zjeść obiad za pare złotych czy raczej nie i lepiej gotować?
OdpowiedzUsuńhej, mam pytanie: dostałam akademik, ale niestety na felinie. gdzie raczej stacjonują studenci weterynarii? manhattan czy brodway? ;)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia (jeśli studenci przydzielani są kierunkami tak jak na Langiewicza to nie ma o co się martwić - będziesz tam gdzie cała weta; jeśli możesz sama wybrać to pewnie w każdym i tak znajdzie się sporo osób z wety - napisz może na forum biolog lub na forum waszego roku na facebooku pytanie, który akademik wybierają osoby z Twojego roku i idź tam gdzie oni :D)
Usuńhej możesz powiedzieć Czy można zmienić sobie grupę ?
OdpowiedzUsuńPodobno można przenosić się między grupami ale tylko pod warunkiem, że w grupie do której chcesz iść znajdziesz kogoś kto się z Tobą zamieni (i pójdzie do Twojej grupy)
UsuńKtóre książki z anatomii przydają sie na pierwszym semestrze a które na drugim?
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy w każdej szkole są takie przedmioty?
OdpowiedzUsuń