Witajcie, jak łatwo można było zauważyć ostatnio nie mam czasu na prowadzenie bloga - na uczelni straszny zapiernicz, terminy nam się nakładają, ledwie zdajemy jedne kolokwia a już uśmiechają się do nas kolejne... Podjęłam więc smutną ale i jedyną właściwą w tej sytuacji decyzję: zawieszam prowadzenie bloga. Pewnie będę tu jeszcze zaglądać w miarę możliwości ale do pisania powrócę dopiero za jakiś czas.
Niedługo macie kolosa z kości - powodzenia życzę :)
Dopiero z kości?? To Wrocław pozdrawia, my już mieliśmy kości, czaszkę a w przyszłym tygodniu połączenia..
OdpowiedzUsuńz tą małą różnicą, że wy (z tego co wiem, może się mylę :D ) mieliście oddzielnie kolosa z czaszki i oddzielnie z reszty kości
Usuńosobiście też wolałabym mieć dwa oddzielnie kolosy, zamiast jednej kobyły
no ale tak już jest coś zrobić :)
wydaje mi się, że tu nikt nie płaczę z tego powodu, że mamy bardziej to wszystko rozciągnięte w czasie :D
kolosa z kości? my w środę juz kolos z połączeń mamy.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o kości to najbardziej polecam po prostu uczenie się ze zdjęć z oznaczonymi strukturami, najprostsze, najłatwiejsze i najskuteczniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i powodzenia :)
Hej ;) czy jest szansa, żeby dostać Twojego maila? Bardzo bym prosiła. :)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, ale wydaje mi się że gdzieś tu go podawała i to było po prostu blondynkanaweterynarii@gmail.com . Pewności nie mam, ale myślę ,że to własnie ten :)
Usuńdzięki wielkie! :)
UsuńBardzo proszę Cię o radę ,mam wielkie ambicje i chęci do nauki byle tylko zostać lekarzem weterynarii ale mam jedno małe ale które waży na mojej decyzji mianowicie strach przed tym czy dam sobie rade z drastycznymi widokami które na pewno są nieuniknione . :(
OdpowiedzUsuńZobacz sobie na youtube larwoterapię i sam odpowiedz na pytanie czy dasz radę :) Drastycznych widoków nie da się uniknąć w tym zawodzie ale do wszystkiego da się przyzwyczaić :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńtrafiłam tu przez przypadek i bardzo pozytywnie zostałam zaskoczona :) super blog! pozdrawiam
UsuńCześć. W tym roku poprawiam maturę i bd próbowała dostać na weterynarię. Mam pytanie. W tamtym roku chemia poszła mi dosyc dobrze w tym roku skupiłam sie bardziej na biologii. Czy mogę w czasie rekrutacji wziąć wynik zeszłoroczny z chemii i tegoroczny z biologii? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjasne ze możesz:)
UsuńDzięki za odpowiedź ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hej. Mam pytanie, które mnie ostatnio nurtuje. Czy to prawda, że w Lublinie za niestacjonarną weterynarię płaci się tylko raz 3900 zł? Pytam bo wiem, że np. we Wrocławiu, czy w Warszawie płaci się taką kwotę co semestr przez 3 lata. Zaskoczyło mnie to bardzo pozytywnie i chciałabym się upewnić czy tak jest naprawdę, czy coś źle zrozumiałam.
OdpowiedzUsuńteż się płaci co semestr i z tego co wiem to przez 4 lata, u nas we Wrocku przez 3 póki co, a w Warszawie przez cały okres studiów.
UsuńWitam wszystkich!
OdpowiedzUsuńPlanuję przyszłość i mam pytanie.
Jak coś jestem z lublina :)
Lepiej iść do technikum weterynaryjnego czy liceum biologiczno - chemicznego i potem w obu przypadkach na studia weterynaryjne?? Wolałbym na studiach mieć jednak łatwiej i przekonać się w technikum czy to naprawdę dla mnie. Wszyscy mówią że technika są do d*py i że kiepska zdawalność matur więc odradzają technika i radzą iść do LO. Co mam wybrać?
Ja powiem pewnie to samo co wszyscy - w technikum przekonasz się czy to jest "to coś" co chcesz robić w przyszłości ale znacznie trudniej jest osiągnąć wystarczający wynik na maturze aby dostać się na studia na wetę. Po liceum łatwiej się dostać ale jesteś "świeżakiem" w tym temacie, nie wiesz nic o pracy zawodzie i nie masz żadnych podstaw odnośnie przedmiotów kierunkowych. Wybór musisz podjąć sama, mam nadzieję, że będzie on właściwy i że nie będziesz go żałować w przyszłości i tego Ci właśnie życzę :)
Usuń