Strasznie dawno mnie tu nie było, kto by pomyślał, że w wakacje czas tak szybko ucieka? Czytajcie komentarze - wiele osób zadaje mi pytania i odpowiadam od razu pod nimi, więc tam też jest wiele informacji.
Wyniki matur już za nami i ogłoszono pierwszą listę osób przyjętych na studia - chwalić się - komu już się udało? :)
Dla osób przyjętych - na facebooku została utworzona dla Was grupa "weterynaria Lublin 2013" gdzie będziecie się dzielić informacjami, gotowcami, pytaniami i innymi pomocami naukowymi, warto dołączyć (ale dopiero jak się dostaniecie). W październiku każda grupa będzie musiała utworzyć swoją grupę na facebooku jeszcze :)
Przypominam, że nie warto wydawać fortuny na książki już teraz (jedyna, którą warto mieć to: Horst Erich König, Hans-Georg Liebich Anatomia zwierząt domowych) http://www.ceneo.pl/2294313 ale i w niej są błędy, więc musicie się zastanowić, czy za te pieniądze warto? Na chomiku pewnie też gdzieś jest :)
Niedługo zacznę publikować wpisy na temat każdego przedmiotu, prowadzących, zajęć itp :) Ale wcześniej nieco ważniejszy - co trzeba kupić na studia oraz spis książek.
Co do książek - na każdych zajęciach dostaniecie spis tych, które są ważne (ale nie są niezbędne), większość można dostać w bibliotece (do której kartą biblioteczną będzie Wasza legitymacja studencka) a pozostałe kupicie od starszych w formie ksero za niewielkie pieniądze. I pamiętajcie - nie rzucajcie się na nie jak głodny na chleb, bo wiele osób będzie specjalnie wywyższać ceny (czaszka konia za 300zł wtf?!)
Pozdrawiam Was cieplutko, kolejny wpis dodam deszczową porą :*
Chwalę się ! ;)
OdpowiedzUsuńUdało się, wzięli mnie do Lublina, teraz dokumenty no i mieszkanie.
Cieszę się, że znalazłam Twojego bloga. Dziękuję, że go prowadzisz bardzo dużo mi już pomogłaś i nie wątpię, że jeszcze mi pomożesz :D:D
Pozdrawiam
Karolina
Hej:)Chociaż właściwie decyzja została juz przeze mnie podjęta i wybieram sie w tym roku na weterynarię, to mam kilka pytań:
OdpowiedzUsuń1. Moja mama non stop biadoli o tym, ze weterynarz powinien być silnym człowiekiem, który potrafi np odebrać poród krowy itp. Ja jestem bardzo drobnej postury. Czy rzeczywiście to jest jakis mocny argument i czy na Twoich studiach mało takich chudzielców jak ja?;p
2. Czy miałaś albo wiesz, że będziesz miała styczność z pająkami?
3. Czy na praktyki jeżdzi sie właśnie na jakies wiejskie tereny, czy raczej odbywają sie one w miejskich lecznicach?
1. Na tych studiach większość dziwczyn jest raczej drobnych, bywają też bardzo malutkie i sobie radzą :) Przy porodzie u krowy Ty tylko będziesz mówić co trzeba zrobić, a robić to będzie właściciel zwierzaka, bez obaw :D
Usuń2.Miałam ale tylko z własnej woli (brałam udział w sympozjum na temat m.in. tych zwierzaków), można też wybrać fakultety o pająkach ale obowiązkowego przedmiotu chyba nie ma :)
3. Praktyki są różne: psy i koty (raczej miasto), hodowlane (raczej wieś), Insp. Wet. (też raczej miasto). Praktyki załatwiasz sobie sama :)
To ja też sie pochawilę, Chce mnie SGGW i Olsztyn :) ale raczej wybiorę Olsztyn. Dziękuję za Twojego bloga bo był moją inspiracją do złożenia papierów na wetę! :)
OdpowiedzUsuńHej, a wiesz może jaki był na tej pierwszej liście próg punktowy?
OdpowiedzUsuńpodobno 420pkt w Lu :)
UsuńHej, niestety późno znalazłam Twojego bloga przez co w sumie nie zdecydowałam sie na weterynarie w Lublinie i postawiłam tylko na Wrocław i Kraków. Te studia były moim marzeniem odkąd byłam malutka, ale wszyscy do dzis mnie tylko do nich zniechęcają.. Na upartego chyba bym sie dostała na niestacjonarne w Lublinie(bo tylko te zapisy sa teraz aktywne) i mam pytanie: czy po zapisaniu sie tylko na niestacjonarne studia z wynikiem ponad 400 będę miała szanse na przeniesienie na stacjonarne? Czy w związku z tym, że nie brałam udziału w rekrutacji na bezpłatne studia nie mam takiej szansy..?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem czy trzeba było brać udział w rekrutacji na stacjonarne czy nie.. Jesteś przekonana, że nie dostaniesz się do Krakowa lub Wro? Na Twoim miejscu (skoro jednak chcesz do Lublina - bo z wynikiem powyżej 400 raczej na pewno się dostaniesz na dzienne) składałabym na płatne i jak się dostaniesz a progi na stacjo będą niższe niż twój wynik to pisz odwołanie, powinni Cię raczej przepisać (osoby przeniesione z wieczorowych same chodziły do dziekanatu i pytały się o progi i zwolnione miejsca, aż w końcu im się udało). Przenieśli po 2 tygodniach zajęć, ale nie wiadomo czy u Was tak będzie.. Mam nadzieję, że uda Ci się dostać tam gdie chciałaś i nie będziesz musiałą używać półśrodków :)
UsuńHmm pomocy. Co wybrać SGGW,Olsztyn, czy Wrocław;o?Bo mam mętlik w głowie...
OdpowiedzUsuńA jak daleko masz do tych uczelni, jaki dojazd, czym chcesz się zajmować w przyszłości? (ja osobiście z tych podanych wybrałabym Wrocław, później Olsztyn, ostatecznie Wawe - wszystko opisałam już tu na blogu w osobnym wpisie)
UsuńWybrałam Olsztyn :) Kożystając między innymi z Twojego wpisu o miastach, dzięki jeszcze raz ;)
UsuńCieszę się, że mój blog okazał się przydatny :)
OdpowiedzUsuńJa się dostałam z pierwszej listy do Lublina na stacjo, i do wrocławia na niestacjonarne, a na stacjonarne we Wrocławiu będę czekać na 3 listę.
OdpowiedzUsuńDostałam się do Lublina z I listy :) i zamiast się głupia cieszyć to jestem przerażona xd nie wiem czy sobie tam w ogóle poradzę, nie wiem czy nie skopałam sprawy wybierając Lublin, no ale najbliżej do domu, więc inne uczelnie sobie odpuściłam, w ogóle strach w oczach xd xd
OdpowiedzUsuńNie ma się czego bać, poradzisz sobie :) Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z wyboru :)
UsuńMam takie pytaniem, najprawdopodobniej idę na weterynarię zaoczną i zastanawiałam się czy studenci zaocznych są traktowani gorzej, uważani przez profesorów za głupszych, są np dokładniej i ostrzej przepytywani czy coś w tym stylu?? Czy raczej wszyscy są traktowani tak samo?? Może wiesz coś na ten temat.
OdpowiedzUsuńZ góry dzięki za odpowiedź :)
Przez niektórych owszem, uważani są za głupszych ale znam tylko jednego prowadzącego, który męczy ludzi ze względu na to, że są z niestacjo :) ogólnie niestacjo mają raczej tych fajniejszych, lajtowych, miłych prowadzących :)
UsuńWitaj!
UsuńSuper blog! Podziwiam!
Wybieram się na wet niestacjonarną, napisz proszę czy chemia jest jakaś straszna, mega trudna czy da się przeżyć? A z jakiego przedmiotu tak nie lubi niestacjonarnych?(zaocznych)
Pozdrawiam
I do zobaczenia niebawem w Lublinie na piwie :)
Chemię da się przeżyć, przecież nie wszyscy mają z tego warunki :) A niestacjo nie lubi oczywiście Buka od biologii i biol kom (chyba najgorsze przedmioty wraz z chemią)
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie odnośnie przenoszenia między uczelniami. Dostałam się w tym roku do Lublina na wetę, ale chciałabym się przenieść do Krakowa (najlepiej po semestrze) ze względu na dojazd i studiowanie tam drugiego kierunku. Wiesz może czy istnieje takie rozwiązanie??
Blog super :) Z góry dzięki za odpowiedź :)
Weta w Krakowie jest dopiero od roku i nie wiem czy w ogóle istnieje możliwość żeby przenieść się tam z jakiejkolwiek innej uczelni, niestety musisz sama zadzwonić do dziekanatu w Krk i zapytać się czy można się do nich przenosić z innych uczelni.
UsuńChcesz studiować jednocześnie 2 kierunki: weta+coś? Podziwiam - u nas była tylko jedna taka osoba i zrezygnowała z weterynarii po 2 tygodniach...
tylko biologię szału tam nie ma ;)
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za ten blog :)
Przez niego zdecydowałam się na Lublin odrzucając SGGW i mam nadzieję, że to będzie dobra decyzja, bo jednak do Warszawy z Białegostoku mam bliżej.
Ale szczególnie dziękuję za notatkę o akademikach. Wpisałam w uzasadnieniu na podaniu o akademik na Langiewicza dokładnie to co Ty i właśnie dostałam list, że mnie tam przyjęli :D
Ale już do jakiego dokładnie mnie wsadzą akademika to już nie mam wpływu?
No po prostu zapraszam Cię za to na piwo :D
Strasznie się cieszę, też mam nadzieję że nie będziesz żałować :)
UsuńCo do akademików to weterynaria jest w dodku (pokoje 3-osobowe) oraz w eskulapie (pokoje 2-osobowe) ale nie wiem co trzeba zrobić żeby się tam dostać, więc raczej na pewno będziesz w Dodku :) (mam nadzieję że nie odstraszą cię pokoje 3-osobowe i łazienka na korytarzu)
Musisz zadzwonić i potwierdzić że będziesz mieszkać jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś