Taki krótki wpis:
Udostępniono już plany zajęć (także dla 1 roku)
grupy stacjonarne:
http://www.up.lublin.pl/files/weterynaria/rozklady-zajec/2013-2014/zimowy/rok-1-stacjonarne.pdf
grupy niestacjonarne:
http://www.up.lublin.pl/files/weterynaria/rozklady-zajec/2013-2014/zimowy/rok-1-niestacjonarne.pdf
Jeszcze pewnie nie jesteście podzieleni na grupy, więc nie wiecie jaki będzie Wasz plan ale podział ten powinien być w przeciągu najbliższych 2 tygodni (jak będę w przyszłym tygodniu w Lublinie to sprawdzę czy już jest :) ).
Możecie teraz sprawdzić do której godziny będziecie siedzieć na uczelni. :)
Z racji tego, że teraz uczę się na poprawę kolejny wpis będzie dopiero w połowie przyszłego tygodnia (ale będą już pojawiać się raczej często i regularnie co 2-3 dni)
Witaj!
OdpowiedzUsuńNo niestety wygląda na to, że wet w Lublinie nie dla mnie.
W tej chwili prób na ns wet wynosi 281,8 o 30 pkt więcej niż w zeszłym roku - jak powiedziała pani z rekrutacji, a ja ze starej matury mam 270.
Musieliście tak cholernie dobrze napisać/poprawić tą maturę 2013?!
;((((
A składałaś w innych miastach? Jak przebiegła tam rekrutacja - też tak wzrosły progi? (w tym roku faktycznie poszaleli..)
UsuńZ tego co rozumiem nie poprawiałaś matur w tym roku?
We Wrocławiu próg 145 na stacjo, a na niestacjonarne chyba 95. Więc na stacjonarne próg niższy o 2 pkt niż w tamtym roku:)
UsuńA na stacjo nie był przypadkiem 151? A 2 lata temu 142?
UsuńRok temu był 147 na stacjo, bo widziałam na stronie i mówili mi o tym przy składaniu dokumentów, ponieważ początkowo złożyłam na niestacjonarne, a dopiero z kolejnej listy dostałam się na stacjonarne i automatycznie zostałam przeniesiona:) A nie mam pojęcia natomiast jaki próg był 2 lata temu.
UsuńWitaj!
UsuńDziś w irku sprawdzałam i szok brakuje mi 4,2 pkt, więc chyba aż tak dużo ludzi zrezygnowało - złożyły papiery w kilku miejscach i teraz podejmuje ostateczne decyzje i jest jakiś cień nadziei:D Jutro dzwonie może się czegoś więcej wywiem;)
Nie składałam do innych miast, bo dopiero 24.07 składałam papiery do Lublina, trochę mi się pozmieniało w życiu, a z tego co patrzyłam to na innych uczelniach wymagana jest matura z biologi/chemii/fizyki/matematyki pisemna a ja żadnego z tych przedmiotów w starej maturze nie pisałam...
Nie ja w ogóle nie pisałam nowej matury, nie wiem jak wygląda, a moje świadectwo jest na typowo humanistyczne studia, jestem już magistrem prawa, ale to zupełnie nie moja bajka...
Pozdrawiam
Witaj!
UsuńDziś dostałam telefon z Lublina o zakwalifikowaniu :)))))
Więc zaczynasz wszystko ogarniać na ostatnią chwile i mam nadzieje do zobaczenia na jakimś piwie w Lublinie!
Gratuluję bloga i kolejny raz chylę czoła, że wszystko tak dokładnie opisujesz na tym blogu, pozdrawiam!
GRATULUJĘ!!
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
a co z wykladami?
OdpowiedzUsuńWykłady też są zaznaczone na tym planie (w miejscach gdzie wpisane jest w miejsce grupy "grupa wykładowa" np w poniedziałek z samego rana)
UsuńWitaj;) Mam pytanie odnośnie godzin i zajeć, zauważyłam, że różnią się w ilości między grupami, to znaczy, że jedne grupy mają więcej godzin w I semestrze, a drugie nadrabiają podwójnie w drugim? Przykładowo w pierwszym semestrze jedna grupa ma np. 2 godziny ćwiczeń z jakiegoś przedmiotu, druga jedną, a po semestrze jest odwrotnie czy funkcjonuje to jakoś inaczej?
OdpowiedzUsuńOdbiegając, powodzenia na egzaminie, trzymam kciuki :)
Wszyscy mają tyle samo godzin zajęć tylko mają je w innych dniach (ewentualnie na zmianę z tym samym prowadzącym co 2 tygodnie). Jeśli godziny nie wychodzą po tyle samo w każdej grupie to musiał wkraść się jakiś błąd :)
UsuńNa język obcy nie patrz bo nie będziecie mieli aż tyle zajęć (chodzi o to, że raz w tygodniu będziecie mieć zajęcia 1,5h w jednym z tych zaznaczonych terminów).
PS: nie dziękuję, mam nadzieję, że tym razem mi się jednak poszczęści i będę mogła zająć się blogiem zamiast uczyć się na 3 termin :/
Oby się udało, a ile Wy macie tych terminów? Ja myślałam że jak za drugim nie zdasz to wylatujesz...
UsuńMamy 3 terminy: normalne zaliczenie i 2 poprawki :) (z tego co mi wiadomo to wszędzie tak jest na studiach, więc bez obaw).
UsuńCzasami jest też dodatkowy termin 0 dla wybrańców (czyli wtedy łącznie będą 4 terminy)
Za szybko napisałam, nie ćwiczenia, a wf:) Zauważyłam, że jedna grupa ma tylko godzinę, co fakt jest chyba za piękne, aby było prawdziwe;)
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńJa jednak zostaję przy Wrocławiu, a w dalszym ciągu będę odwiedzać Twojego bloga bo inspiruje mnie on bardzo!
Dziękuje Ci bardzo że przyczniłaś się do tego że postanowiłam powalczyć , poprawiłam maturę i już od października zaczynam spełniać swoje marzenia!
Pozdrawiam Cię gorąco
studentka 1 roku Weterynarii ;)
Ja tez w tym roku wybrałam wroclaw ale z chcecia czytam tego bloga :) szkoda ze z Wrocławia nikt nie prowadzi czegoś podobnego :(
UsuńDzięki za miłe słowa, cieszę się, ze Wam się udało :)
Usuństudentka-n.blogspot.com
OdpowiedzUsuńto jest też blog o zmaganiach studentki weterynarii z Wrocławia:)
również polcam.
To my Tobie dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHej, czy mogłabyś kiedyś napisać notkę o wejściówkach? Strasznie mnie zastanawia i przeraża ten temat. Skąd wiedzieć, kiedy trzeba się nauczyć na wejściówkę i w ogóle skąd się uczyć? :#
OdpowiedzUsuńA druga prośba to czy napisałabyś kiedyś mniej więcej o Erasmusie?
Jasne :) o wejściówkach będę pisać przy okazji opisywania przedmiotów już za kilka dni (jak wrócę z Lublina)
UsuńCo do Erasmusa to niestety nie wiem zupełnie nic - nie znam nikogo kto był na wymianie a ja sama nigdy nie zamierzam się o nią starać.. Na początku roku akademickiego zostanie Wam przedstawiony profesor, który zajmuje się właśnie wymianami studentów możesz się go później zapytać o wszystko :) Ewentualnie na forum biolog ktoś z Olsztyna był na wymianie - może od niego się dowiesz wszystkiego :)
Dlaczego nie chcesz jechać na erasmusa? :)
UsuńMateriału jest bardzo dużo i nie jest on wcale taki łatwy a im dalej tym gorzej.. Na 2 roku nie ma szans się dostać a od 3 zaczynają się tak ważne przedmioty jak farmakologia, patofizjologia, parazytologia. Wyobrażasz sobie jak się tego uczysz w innym języku? Bo ja jakoś nie potrafię... I załóżmy już, że jestem na tyle zdolna, że opanuję ten materiał po angielsku i (jakimś cudem) to zdam, to czy nie będę miała luki w wiadomościach z tego materiału po powrocie do Polski? Po prostu wiem, że nie dam rady ale jeśli Ty się o to nie martwisz to korzystaj z możliwości :)
UsuńWybacz, że pytanie nie ma związku z tematem wpisu ale nie wiedziałam gdzie je zadać.
OdpowiedzUsuńJestem teraz w 3 gimnazjum i zastanawiam się do jakiej szkoły pójść.
Twoim zdaniem lepiej jest pójść do LO na profil biol-chem czy do technikum weterynaryjnego??
Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Zależy... Ja gdybym miała taki wybór to chciałabym do technikum, ale nie wiem czy to jest dobre wyjście..
UsuńTechnikum: uczysz się już rzeczy praktycznych i teorii z weterynarii, możesz zobaczyć czy "to jest to" i masz już jakieś pojęcie o co w tym wszystkich chodzi, masz raczej łatwiej na studiach bo nie musisz zaczynać wszystkiego od nowa tylko poszerzasz swoją wiedzę, znacznie łatwiej znaleźć praktyki w trakcie studiów ale jeśli napiszesz słabo maturę (do której w technikach nie przywiązują zbyt dużej uwagi) i nie dostaniesz się na studia nie masz zbyt dużo uprawnień (jesteś jak pielęgniarka przy lekarzu - robisz to co Ci każą, nie możesz sama leczyć i przyjmować pacjentów, trudno znaleźć pracę jako technik).
Liceum: nie masz żadnego doświadczenia, skok na głęboką wodę - nie wiesz czy ten zawód jest taki jak go sobie wyobrażasz, nie masz praktyki, wszystko jest dla Ciebie nowe. Jest tu jeden ogromny plus - w LO przykłada się dużą wagę do matury, możesz więc poświęcić się tym przedmiotom, które będziesz zdawać i zdać je bardzo dobrze (brak przedmiotów i egzaminu zawodowego - więcej czasu na biologię i chemię). O tym też świadczyć może fakt, że na studiach znam tylko 3 osoby, które są po technikum wet. No i kończysz o rok wcześniej niż technikum, możesz więc poświęcić rok na poprawę matury tak jak ja :D
Podsumowując: technikum jest fajniejsze bo od razu czujesz się jak taki mały lekarzyk :D ale liceum to znacznie mądrzejszy wybór bo masz jednak lepsze perspektywy (zależy jeszcze na jakim poziomie jest to liceum)
W sumie z tego co czytałam to w technikum egzamin zawodowy został rozbity na 3 części a przedmioty zawodowe kończą się w 1 semestrze 4 roku przez co ten ostatni semestr jest poświęcony tylko maturze (nie wiem może tak jest tylko w technikum w Warszawie). Niby po liceum lepsze perspektywy bo można iść na co innego ale co mi po tym jak uparłam się, że pójdę na wetę i koniec?? :) Do pójścia do technikum przekonuje mnie właśnie ta praktyka i jako taka wiedza z wety no ale pewnie mi się nie uda bo to prywatne technikum (czesne niestety :()
UsuńMoże porozmawiam jeszcze z ciocią studiującą weterynarię ale sądzę, że powie iż liceum lepsze. No i jak tu rodziców przekonać? ;)
Hej, nie wiem gdzie to napisać więc piszę tutaj ;)
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś mi doradzić? Od zawsze chciałam zostać lekarzem weterynarii ale niestety w tym roku nie udało mi się. Zostałam przyjęta na zootechnikę w Bydgoszczy i teraz nie wiem co dalej... Czy pisać jeszcze raz maturę ( ale wtedy potracę punkty jeśli po roku przepisze się na weterynarię) czy postarać się na zootechnice i przepisać się? Chodzi mi o to że np. w Olsztynie jest tak że jeśli masz dobre oceny na zootechnice to możesz się przepisać na II rok weterynarii, ale pierwszeństwo mają studenci z olsztyńskiej zootechniki . Nie wiem co robić :(
Nie mogę brać na siebie odpowiedzialności za Twoją przyszłość, nie powiem Ci więc co masz zrobić.. Opisywałam wszystkie zalety i wady pozostania w domu/zastępczego kierunku w lutym (jest o tym osobny wpis), nie wiedziałam jednak, że można przepisać się z zootu na weterynarię. Jesteś pewna, że na studiach pójdzie Ci na tyle dobrze, że dostaniesz się na weterynarię?
UsuńWłaśnie nie wiem jak mi pójdzie na studiach :( Ale te głupie punkty... :( A w Lublinie nie słyszałaś o takim przepisaniu się?
OdpowiedzUsuńNie, w Lublinie z tego co mi wiadomo nie jest to możliwe
Usuń