Ochrona środowiska
prowadzona w formie wykładów i ćwiczeń, kończy się egzaminem.
Ćwiczenia - wydaje mi się, że były prowadzone co dwa tygodnie. Na zaliczenie ćwiczeń należy wygłosić referat na wybrany przez siebie temat. Ocena z referatu jest oceną końcową z ćwiczeń. Na pierwszych ćwiczeniach prowadzący czyta listę tematów i należy się do nich zgłaszać parami. Tematy mają być przedstawiane w takiej kolejności w jakiej są czytane. Należy zrobić prezentację, można wydrukować jakieś dodatkowe materiały i puścić po sali, rozrysować jakieś plansze itp a do tego dużo mówić (tak, znacznie lepiej oceniana jest praca mówiona niż czytana), obowiązkowa jest bibliografia. Na każdych ćwiczeniach referują 3-4 pary.
Wykłady - prowadzone chyba też co 2 tygodnie, na kilku będzie sprawdzana lista - jeśli na niej jesteście macie pół oceny w górę na egzaminie. Wykłady całkiem ciekawe, Pani prof bardzo miła - przyjemnie wspominam ten przedmiot
Egzamin - obejmuje materiał z ćwiczeń i wykładów, pytania otwarte krótkiej odpowiedzi oraz dwa pytania - rozprawki (w stylu: co lekarz/weterynarz/rolnik może zrobić dla środowiska, na czym polega ochrona środowiska, opisz wpływ czegoś tam na środowisko itp).
UWAGA! Lepiej trochę poczytać/chodzić na wykłady ponieważ tego egzaminu nie zdała ponad połowa roku!
Biofizyka
Przedmiot, którego bałam się najbardziej na tych studiach (no może na równi z chemią, biochemią i mikrobami). Tak jak już wielokrotnie pisałam - jestem nogą z fizyki i nigdy nie miałam jej dobrze prowadzonej w szkole. Ostatecznie w indeksie z biofizyki mam 5 a dalej nic nie umiem - więc nie macie się o co martwić :D
Prowadzona przez jeden semestr, kończy się egzaminem.
Ćwiczenia - na pierwszych ćwiczeniach dobieracie się w 3-osobowe zespoły, w których będziecie razem siedzieć, pracować i rozwiązywać zadania. Każde kolejne ćwiczenia rozpoczynają się wejściówką z tematu, który macie dziś mieć (każdy zespół ma inny temat w danym tygodniu). Wejściówki składają się zazwyczaj z 2-3 pytań zamkniętych i 2-3 otwartych. Wymagane jest wszystko - rysunki, wzory, obliczenia, definicje, zależy jak się trafi (na pierwszych ćwiczeniach dostajecie listę z tematami i wymaganiami, które musicie sobie opracować na wejściówki). Jeśli się nie zaliczy wejściówki należy przyjść na konsultacje do prowadzącego i odpowiedzieć z danego tematu ustnie, aby być na czysto do następnego tygodnia (następna wejściówka). To samo jeśli kogoś nie będzie - ustne zaliczenie. Jeśli będziecie pisać wszystkie wejściówki na 4 albo 4,5 (nie pamiętam jaka to miała być średnia) jesteście zwolnieni z egzaminu.
Na ćwiczeniach dostajecie przepis jak wykonać konkretne zadanie z danego działu, siedzicie i to robicie, obliczacie i na koniec zajęć podajecie wynik prowadzącym (musi być prawidłowy aby zaliczyć ćwiczenia)
Wykłady - były sprawdzane listy, każda miała dać dodatkowy punkt na egzaminie (ostatecznie jednak dawała tylko pół punktu)
Egzamin - pisemny, pytania otwarte wyświetlane na slajdach. Wcześniej dostaniecie spis ponad 50 pytań i z nich chyba 10 pojawi się na egzaminie. Wymagane jest wszystko - definicje, wzory, rysunki itp. Zakres obejmuje ćwiczenia i wykłady
Przygotować się na wejściówki możecie spokojnie z Wikipedii, nie musicie mieć żadnych książek (bo i tak nie ma w nich nic przydatnego). Najlepiej jednak odpowiadać tak, jak podaje wykładowca (wtedy zawsze będziecie mieć max punktów)
Co do ochrony środowiska - zmieniła się prowadzący przedmiot więc teraz jest trochę inaczej.
OdpowiedzUsuńNa ćw już nie robi się referatów, prowadzący przedmiot prowadzi zajęcia na podstawie prezentacji, slajdy lecą tak szybko, że nie da się zrobić porządnych notatek, wydaję mi się, że najlepiej uczyć się z materiałów z poprzednich lat. Są 2 kolosy, zadania otwarte/zamknięte - ich ilość i stopień trudności zależy od prowadzącego. Od średniej 4,5 zwolnienie z egzaminu - tak mówili na początku, pod koniec semestru okazało się, że jednak od 4,0. Ogólnie przenoście się do babeczek (będzie wam prościej zdobyć odpowiednią średnią). I bądźcie aktywni na lekcjach (możliwe, że wtedy nawet jak będzie brakować wam trochę do odpowiedniej średniej to i tak was zwolnią z egzaminu).
Wykłady - nie było list, prof puszczał jakieś stare prezentacje, dla mnie mało ciekawe i mało przydatne. Może w tym roku przygotują nowe prezentacje to będzie lepiej.
Egzamin - mnóstwo osób było zwolnionych, ponad połowa bodajże i mało kto musiał iść na drugi termin. Chociaż były pytania z kosmosu, których nie było na ćw, możliwe że były na wykładach, ale ja w pewnym momencie przestałam na nie chodzić - i tak nie chciałoby mi się uczyć takich pierdół ;) . Ale pytania miały formy zamkniętą, sama nie wiele się uczyłam, ale tróję sobie wystrzelałam.
Ogólnie - nie ma co się tym przedmiotem przejmować. Przyłóżcie się do kolosów i będzie OK
A jeśli chodzi o biofizykę to aby uzyskać zwolnienie z egzaminu trzeba było mieć średnią 4,0 i być na wszystkich listach na wykładach. Starajcie się o zwolnienie (tym bardziej, że nie jest trudno je uzyskać), bo egzamin w tym roku z tego co wiem był trudny i dużo osób oblało pierwszy termin. Ale prędzej czy później wszyscy go zaliczają.
OdpowiedzUsuńA i jeśli mieliście na poprzednich studiach cokolwiek związanego z fizyką to najprawdopodobniej wam ten przedmiot przepiszą. ;)
A teraz z innej beczki, Blondynko wrzucisz może listę potrzebnych podręczników na 2 rok w Lbn jeśli będziesz miała chwile??
OdpowiedzUsuńOczywiście :) Przez rok nie prowadziłam bloga, więc teraz staram się nadrobić zaległości - z pierwszego roku do opisania została mi już tylko anatomia a później zabieram się za drugi rok :) Napiszę na początku o książkach, stypendiach i zacznę opisywać przedmioty tak jak tym razem (na szczęście teraz informacje będą bardziej aktualne bo widzę, że na pierwszym roku bardzo dużo się zmieniło)
UsuńWłaśnie jestem w trakcie przeniesienia z Olsztyna do Lublina, zobaczymy co z tego będzie. Ale mam pewne wątpliwości: macie 3 semestry anatomię i zastanawiam się czy będę musiała zdawać egzamin z anatomii jeszcze raz (co byłoby straszne). Macie 3 semestry anatomię i osobno anatomię topograficzną? Może znasz podobną sytuację do mojej?
OdpowiedzUsuńW Olsztynie jest anato i topy osobno czy jako jeden przedmiot?
UsuńOwszem, mamy anatomię 3 semestry + 1 semestr topografia, jednakże jeśli miałaś oba te przedmioty prowadzone łącznie (w ciągu tego roku) i zdałaś egzamin to nie będziesz w ogóle chodzić na anatomię. Są u nas takie osoby, które przeniosły się z Wrocławia (też anatomia przez rok) i na anatomię ani topografię nie chodziły, więc głowa do góry :D
Nie, w Olsztynie topograficzna jest na III semestrze (na zaliczenie, w Lublinie jest egzamin), czyli będę chodzić tylko na topograficzną? Kamień z serca, teraz czekam na decyzję dziekana.
UsuńNajprawdopodobniej właśnie tak będzie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie studiowałam ochrony środowiska, ale co nieco wiem już na ten temat. Zapisałam się na kurs w https://www.seka.pl/uslugi/ochrona-srodowiska gdyż zależało mi na tym, aby solidnie zadbać o środowisko w moim zakładzie pracy. Jako zakład produkcyjny mamy duży wpływ na naturę dookoła nas. Oczywiście wszelkie wdrożenia się udały i można powiedzieć, że jesteśmy eko :)
OdpowiedzUsuńAkurat tutaj mogę co nieco powiedzieć, gdyż sam jestem rolnikiem i staram się dbać o środowisko najlepiej jak potrafię. Bardzo podoba mi się idea integrowanej ochrony roślin https://www.syngenta.pl/o-nas/zrownowazony-rozwoj/integrowana-ochrona-roslin gdzie przez takie programy dostajemy zdrową i bezpieczną żywność.
OdpowiedzUsuńW sumie na tych kwestiach ja się za bardzo nie znam, ale mnie przede wszystkim interesuje rolnictwo. Jak już czytałem na stronie https://podkarpacie24.pl/miotla-zbozowa-poznaj-najskuteczniejsze-sposoby-jej-zwalczania-5168/ to dość poważnym problemem jest miotła zbożowa i kiedy ona się pojawi to należy ją po prostu eliminować.
OdpowiedzUsuń