BEZPIECZEŃSTWO I HIGIENA PRACY (BHP)
Kolejny przedmiot "zapychacz", jeszcze mniej wnoszący niż wszystkie poprzednie.
Prowadzony jest tylko w formie wykładów, na których sprawdzana jest obecność (prowadzący podaje listę na którą należy się wpisać).
Zaliczenie - było w formie pisemnej z tego co było na wykładach ale notatki krążą pewnie gdzieś na CollVecie.
Przedmiot bardzo łatwy do zaliczenia, nie ma się czym przejmować. Prowadzony tylko na pierwszym semestrze
JĘZYK OBCY
W moim przypadku był to angielski. Język prowadzony jest przez 4 semestry (2 lata) i kończy się egzaminem, z którego można być ZWOLNIONYM.
Dostając się na studia wybieracie język i jego poziom, jednakże ostatecznie i tak minimalny jest poziom nauczania B2 (choć ja wybierałam A2 :D ), mój rok był podzielony na grupy ze względu na poziom języka jaki został wybrany.
Każda grupa podzielona jest na 2 podgrupy - czyli grupa językowa liczy 15 osób
Brak wykładów
Zajęcia prowadzone raz w tygodniu przez 1,5h, zakres materiału i zaliczenia zależą od prowadzącego, z którym będziecie mieli. Wymagane są książki do języka, które można odkupić od starszych, w niektórych grupach (np u mnie) wymagana była też książka z tekstami fachowymi.
Istnieje możliwość, że będziecie mieć zmienionego prowadzącego w trakcie realizowania przedmiotu.
Teraz chyba najważniejsze - zwolnienia
z zajęć
można być zwolnionym jeśli macie jakieś certyfikaty (fce itp ale tu też zależy od prowadzącego i musicie się dopytać jak jest w Waszym przypadku), wtedy nie chodzicie na zajęcia i zaliczacie tylko testy fachowe/kolokwia/coś innego lub też nic :)
z egzaminu
zwolniona może być każda osoba, która ma na każdy semestr ocenę końcową 4,5 lub 5
Moim zdaniem przedmiot BHP nie jest wcale bez znaczenia. Jak będziesz podejmowała nowe stanowisko pracy - szkolenie BHP będzie niezbędne. Sam niedawno byłem uczestnikiem takiego szkolenia http://www.delphi.edu.pl/ dla pracowników biurowych.
OdpowiedzUsuńPodejmowałam się już wielu zajęć i przeszłam w swoim życiu już 8 szkoleń BHP, więc wiem, że jest ono niezbędne i musi je zapewnić pracodawca. Nie zmienia to jednak mojej opinii o przedmiocie, który nie wprowadzał nic nowego do mojego życia i nie będzie przydatny w zawodzie. Wątpię, że do dziś ktoś jeszcze pamięta jaka ma być wysokość pomieszczeń gospodarskich, rodzaje gaśnic itp - to był "zapychacz", który po prostu trzeba było zaliczyć :D
UsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuń